Scena 1.
Ateny – wisicie nam 30 euro!
2017 | On the road
9 komentarzy
te 30 euro to za bilety lotnicze do aten w ogóle?
czy to jedzenia na srebrnej tacce jest z minotaurosa? (poznaje tego kotleta!)
czy uwierzycie jeśli Wam napisze, że podobny koncept miałam na jeden z postów z nowej zelandii i jak go opublikuję, to nie będzie zrzynka?
dobrze, że taksówkarze nie strajkowali ;)
Tragedia „lotnicza” w dwóch aktach :) Mam nadzieję, że przynajmniej grecka kuchnia nie strajkowała.
O właśnie, a ja myślę o odwiedzeniu Grecji w tym roku :)
Mi już nie starczyło czasu na Ateny i teraz żałuję :(
Ateny są piękne, ale fakt faktem – Grecy często lubią sobie postrajkować :D. Muszę się wybrać znowu, bo byłam tam kilkanaście lat temu. Czy dalej jest brud na ulicach?
Uwielbiam tę formę! :) Treść również, choć no nie brzmi do końca przyjemnie…
Jaką porą roku najlepiej zobaczyć Ateny? W okresie wakacyjnym może być zbyt gorąco na zwiedzanie.
Polecane wpisy