Tuż koło Mostaru znaleźliśmy jednego z faworytów naszej wycieczki – wodospady Kravica. Południowe słońce przedzierało się przez gęste liście drzew obrastających skały, strumienie wody spadały w dół z łoskotem, a my zaciskaliśmy zęby i kąpaliśmy się w lodowatej wodzie.
Wodospady Kravica i zamek Počitelj
poprzedni wpis
Przez zieloną Bośnię – Bałkany autem
2 komentarze
27 lutego 2016 at 14:16
Mam nadzieję, że dotrę tam w tym roku. Nie wiem czy uda nam się w jeden dzień zwiedzić Mostar i Kravicę, zobaczymy.
15 czerwca 2016 at 19:09
Świetne miejsce! Zapisuje do swoich planów podróżniczych:)
Polecane wpisy