Igaliku to niewielka osada, jakich wiele na Grenlandii. Obecnie mieszka w niej na stałe 30 osób, są to głównie hodowcy owiec; „centrum” składa się z kilkunastu domów.
Do najbliższego miasteczka jest zwykle co najmniej kilkadziesiąt kilometrów, które można przebyć wodą. Dróg nie ma dlatego, że musiały by okrążać fiordy, do których, w najodleglejszej części, schodzi lodowiec. Jeżeli większa osada jest położona przy wybrzeży to co jakiś czas zatrzymuje się przy niej statek płynący wzdłuż wyspy, jeżeli jest wewnątrz fiordu, nie ma do niej stałych połączeń.
Oprócz kilkunastu domów, we wsi znajduje się niewielki sklep, w którym różnorodność produktów jest większa niż by się można było spodziewać. Do sklepu co jakiś czas przyjeżdża statek z zaopatrzeniem. Większość produktów jest zamrożonych (m.in. również chleb, czy jogurt). Produkty, które nie są normalnie dostępne można zamówić z katalogu. Zawsze można płacić kartą.
Jeden z budynków to „dom spotkań”, jest też niewielka szkoła i kościół. Nabożeństwa w kościele są odprawiane „z okazji ślubu lub pogrzebu”, wtedy z najbliższego miasta, przyjeżdża ksiądz.
W Igaliku jest także hotel i hostel a turyści trafiają tu z położonego niedaleko lotniska.
Osada sprawia niezwykle sielskie wrażenie; ludzie się szczerze uśmiechają i witają z każdym przybyszem, słońce świeci całą dobę a krajobrazy urzekają. Inaczej wszystko wygląda zimą, gdy noc jest niemal przez całą dobę a całą ziemię pokrywa gruba warstwa nietopniejącego śniegu.
Igaliku, grenlandzka wioska
poprzedni wpis
Zielona ziemia
3 komentarze
12 sierpnia 2013 at 09:12
Bardzo sielsko to wszystko wygląda – piękne widoki, cisza i spokój.
21 sierpnia 2013 at 10:34
Pięknie tam!! My jesteśmy zakochani w Islandii ale widzę, że i Grenlandia mogłaby nam przypaść do gustu :) Pozdrawiamy!
8 września 2014 at 14:48
Witam. Bardzo ładnie przedstawione fotografie. Urzekające miejsce.
Polecane wpisy