Pisco Sin Fronteras powstało rok po tragedii jako kontynuacja projektu Burners Without Borders, w momencie gdy międzynarodowe organizacje charytatywne zaczęły się wycofywać z Pisco. Zarówno wtedy, jak i teraz (3 lata później) wiele rodzin żyje w tragicznych warunkach, w „domach” z folii, bez wody i prądu.Celem organizacji jest pomoc w odbudowie i rozwoju Pisco na wszelkie możliwe sposoby – budowa domów dla najbardziej potrzebujących, tworzenie świetlic, pomoc w rozbudowie szpitali i budynków użyteczności publicznej, edukacja dzieci i dorosłych.
Planowaliśmy zostać dwa tygodnie, zostaliśmy prawie trzy. Okazało się, że wszyscy, którzy mogą przedłużają swój pobyt, albo wracają przy najbliższej okazji. Praca daje dużo satysfakcjia wszystko jest bardzo dobrze zorganizowane. W przeciwieństwie do wcześniejszych doświadczeń z wolontariatem, nie mamy wątpliwości co do sensu tej pracy.
Polecane wpisy