Jodhpur

6 czerwca 2015

Dzieci w mundurkach wybiegające ze szkoły, na tle sypiących się, niebieskich domów starówki. Obok krowy  mielą ospale porzucone resztki.

W ostrym, południowym słońcu szliśmy leniwie po stromych uliczkach, prosto do fortu Mehrangarh. Fort; widziany z daleka, z każdego zakątka starego miasta jest jednym z największych fortów w Indiach i zdecydowanie, najbardziej imponującym. Potem było już tak gorąco, że resztę dnia spędziliśmy na absolutnie beztroskim leżeniu na jednym z dachów knajpek w centrum i leniwym fotografowaniu kolejnych uliczek.  Jodhpur, Indie (9) Jodhpur, Indie (10) Jodhpur, Indie (11) Jodhpur, Indie (12) Jodhpur, Indie (13) Jodhpur, Indie (27) Jodhpur, Indie (28) INFORMARCJE PRAKTYCZNE: Punktem, do którego należy dojechać, żeby wejść na starówkę jest wieża zegarowa (clocktower). Tam, po przejściu przez spory targ (w którego uliczkach można zrobić niezłe, nieturystyczne zakupy) dochodzimy do bramy starego miasta. Stamtąd najlepiej pójść w lewo i zaraz w prawo, znajdziemy się w miejscu pełnym restauracyjek (na dachach budynków) i gościńców. 

Starówka nie jest duża. Piechotą można iść na fort górujący nad miastem. Wejście do fortu kosztowało 400 rupii za osobę (bez fotografowania). Wygląda na to, że aby zobaczyć mury fortu i przejść się po nich, nie trzeba mieć biletu (sprawdzane są przy wejściu do pałacu). Jeżeli widzieliście inny fort, wejście do tego możecie sobie odpuścić, najlepiej i tak wygląda z dołu :)
Brak komentarzy
0

Polecane wpisy

Dodaj komentarz