Nieoczekiwanie, znów trafiliśmy do Stambułu. Ledwo zdążyła nam wygasnąć wiza do Turcji, a my już jesteśmy z powrotem.
Dostaliśmy wiadomość od Stana z CouchSurfingu, że… jedzie do Burkina Faso tym samym samolotem co my i chętnie nas ugości! Żeby było jeszcze ciekawie, jedzie wraz ze znajomym – Polakiem! Wygląda więc na to, że przynajmniej część czasu będziemy podróżować razem.Stambuł nigdy się nie nudzi. To niesamowita mieszanka kultur, z jednej strony nowoczesność, wieżowce, centra handlowe, ład i porządek; z drugiej śpiewy muezinów z wysokich wież meczetów i kobiety w hidżabach, Europa i Azja.
Spacerowaliśmy po europejskiej i azjatyckiej części miasta, pokonując tym samym kilka razy cieśninę Bosfor między kontynentami.
Polecane wpisy