Wyspy Ballestas są częścią Parku Narodowego Paracas. Zwane są ” Galapagos dla ubogich”, a nazwę tę (zupełnie słusznie) zawdzięczają bogactwu zwierząt je zamieszkujących – głównie ptaków (m.in. malutkie Pingwiny Humboldta), ale i lwów morskich.
Ilość ptaków na wyspach jest oszałamiająca. Są ich miliony, siedzą w każdym wolnym miejscu na skałach, ale też przez cały czas setki są w powietrzu.
Wyspy zwiedzaliśmy z łodzi wypływających z Paracas. Lwy morskie nic sobie nie robiły z dużej łodzi podpływającej na dwa metry od nich i spały w najlepsze wygrzewając się na słońcu.
Po drodze na wyspy można zobaczyć El Candelabro, czyli wielką figurę wyrytą w skałach, której pochodzenie wiąże się z liniami z Nazca. Cel jego powstania, podobnie jak linii, nie jest do końca jasny.
Polecane wpisy