Kanion Colca jest najgłębszym kanionem na świecie i jedną z najbardziej znanych atrakcji Peru. Wysokość jego ścian sięga 4200 metrów. Postanowiliśmy, że nie będziemy go zdobywać, ponoć jacyś Polacy już to wcześniej zrobili. Zeszliśmy do niego i wróciliśmy tą samą trasą.
Na dole wielkie zaskoczenie, bo okazało się, że jest tam „oaza” dla turystów, czyli palmy, baseny, domki, bary. Brakowało tylko dyskoteki. Miejsce w gruncie rzeczy bardzo przyjemne i można się tam zrelaksować, ale po dnie dzikiego i niedostępnego kanionu Colca spodziewaliśmy się czegoś innego.
W okolicy można obserwować kondory, a najpopularniejszym miejscem, do którego przyjeżdżają wszystkie wycieczki, jest Cruz del Condor, gdzie co rano jest kilkanaście ptaków.
Ogólnie rzecz ujmując, kondory to takie duże indyki i straszni szpanerzy. Specjalnie latają, żeby się pokazać i żeby ludzie robili im zdjęcia. Jako że sława uderzyła im do głowy to w pewnym momencie stwierdzają „dość już” i odlatują. A wtedy pewnie z dwieście osób robi „uuuu”, które niesie się po całym kanionie Colca.
Polecane wpisy